Robią paczki dla tych, którzy żyją w kanałach

AKTUALIZACJA: Dzięki Waszej pomocy zbiórka zakończyła się sukcesem 24 maja 2020 r. Dziękujemy!

"Przez ponad trzy lata naszych działań widziałem już wiele, ale kiedy docieramy do kolejnego kanału, w którym żyją ludzie, dzieją się we mnie rzeczy, których nie potrafię dobrze opisać słowami. Coś między bólem, smutkiem i gniewem. I wciąż wracająca myśl - nie możemy ich zostawić samych" - opisuje Piotr Żyłka, dziennikarz, jeden z inicjatorów akcji Zupy na Plantach i prezes zarządu Fundacji ZUPA.

"Kiedy dotarliśmy do ostatniego miejsca zaznaczonego na mapie, Pan Paweł, który na nas czekał cały się trząsł. Chwilę wcześniej miał atak padaczki. Kiedy jego ciało się uspokoiło, zaczęliśmy rozmawiać. Mówił łamiącym się głosem. Opowiedział o swoich problemach zdrowotnych, załamaniu psychicznym i próbie samobójczej. Jedyne, co byłem w stanie zrobić, to stać i słuchać. Brakuje mu na jedzenie, ledwo wiąże koniec z końcem. Wiedzieliśmy o tym wcześniej, więc poza podstawową paczką przywieźliśmy mu też trochę trwałej żywności, żeby miał z czego przygotować sobie obiady" - opowiada Żyłka.

WSPOMÓŻ ZBIÓRKĘ NA PACZKI OD ZUPY NA PLANTACH

Każdego tygodnia, dzięki wsparciu darczyńców, wolontariusze Zupy na Plantach docierają z paczkami do blisko 200 osób tygodniowo. Trzeba pamiętać, że osoby w kryzysie bezdomności mają słabszą odporność - to często ludzie starsi i schorowani - co sprawia, że są w grupie podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o potencjalne zakażenie się.

"Niestety właśnie kończą się nam pieniądze z pierwszej zrzutki, którą przeprowadziliśmy na początku epidemii. Jeśli mamy działać dalej, potrzebujemy Waszej pomocy. O którą z całego serca w imieniu osób, do których docieramy każdego z Was proszę" - apeluje Piotr Żyłka. Potrzeba nie tylko funduszy, ale m.in. produktów żywnościowych, ubrań, maseczek i produktów higienicznych.

W paczkach znajduje się trwała żywność na kilka dni, pieczywo, napoje, bielizna, podstawowe artykuły higieniczne, a także niezbędne maseczki, które szyją wolontariusze. "Jest też garść informacji - tych podstawowych o aktualnie obowiązujących przepisach związanych z zachowaniem bezpieczeństwa w czasie epidemii, ale i tych może ważniejszych - że jesteśmy z nimi w tym czasie, że pamiętamy i pomożemy im przetrwać ten czas" - piszą organizatorzy zbiórki.

Koszt jednej paczki to ok. 45 zł. Co wtorek rozwożonych jest takich 200 do osób żyjących w różnych częściach Krakowa. Wspierani pożywieniem są też mieszkańcy ogrzewalni przy ul. Wielickiej. Łącznie to koszty ok. 9 500 zł tygodniowo. Zbiórka prowadzona jest na kolejnych dziesięć tygodni działań.

Zupa na Plantach zaprasza także do współpracy firmy, które chcą wesprzeć ich działania finansowo, poprzez przekazanie produktów do paczek albo organizację zbiórek rzeczy wśród pracowników. Więcej informacji o możliwościach współpracy na stronie zupanaplantach.pl/wspolpraca-z-firmami/

Pracujesz w korporacji? Pomóżcie wspólnie!

Fundacja ZUPA proponuje też zaangażowanie pracowników korporacji w działania CSR:
- organizację zbiórki pieniężnej,
- zorganizowanie zbiórki produktów, które są niezbędne w paczkach (trwała żywność, napoje, artykuły higieniczne),
- przekazanie bonów SODEXO na zakup produktów,
- możliwość sfinansowania jednego pełnego tygodnia wyjazdów - tj. pokrycia kosztów 200 paczek, które dotrą do osób doświadczających bezdomności.

Fundacja gwarantuje pomoc w przygotowaniu linii komunikacji takich akcji i znalezieniu najlepszego sposobu na ich przeprowadzenie, także online.

Kontakt: a.dziekan (at) zupanaplantach.pl, tel. 507 629 352

***

Artykuł powstał w ramach akcji naszego portalu #POMAGAMINTERIA, podczas której będziemy łączyć tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy mogą jej udzielić. Znasz inicjatywę, która potrzebuje wsparcia? Masz możliwość pomagać, a nie wiesz komu? Wejdź na pomagam.interia.pl i wprawiaj z nami dobro w ruch!