#Gaszynchallenge: Pompujesz albo wpłacasz

...a najlepiej pompujesz i wpłacasz - na zbiórkę dla dzieci cierpiących na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. #Gaszynchallenge wymyślił i prowadzi Marcin Topór z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gaszynie.

Na początku była pomoc dla 19-miesięcznego Wojtusia. Zbiórka opiewała na 9 milionów złotych. Po 123 dniach udało się zebrać całą potrzebną kwotę na zakup najdroższego leku świata dla Wojtusia. A że uzbierało się trochę więcej, więc... #Gaszynchallenge trwa nadal. Tym razem na rzecz 2-letniego Maciusia i innych dzieci z SMA. W każdym województwie jedno dziecko ma swój team - dołącz na napompowani.com

Jak pomóc?

"Zasady bardzo proste, osoby nominowane muszą wykonać 10 pompek. Jeżeli wykonają ćwiczenie, wpłacają minimum 5 zł, jeżeli nie, wpłacają minimum 10 zł na konto Maćka. Osoby nominowane mają 48 godzin na wykonanie zadania i mogą nominować minimum 3 osoby. W filmikach z realizacją wpisujcie #GaszynChallenge" - pisze Marcin Topór.

Reklama

WESPRZYJ ZBIÓRKĘ >>>

"Rok temu Maciuś został zakwalifikowany do programu lekowego. I chociaż lekarstwo pomaga naszemu synkowi, to wiąże się z koniecznością przyjmowania co kilka tygodni prawdopodobnie do końca życia bolesnego zastrzyku w kręgosłup. Alternatywą jest terapia genowa, dopuszczona do stosowania w zeszłym roku w USA, a od kilku tygodni podawana również w Polsce, która działa inaczej niż lek, wpływając bezpośrednio na uszkodzony gen SMN1 i pomagając dostarczyć odpowiednią ilość białka. Terapia ma też inną ważną zaletę, bo polega na jednorazowym podaniu, które wystarcza na całe życie" - piszą rodzice chłopca.

"Mówi się, że jest to najdroższy lek świata, bo kosztuje ponad 2 miliony dolarów. Na szczęście od kilku tygodni można go podać również w Lublinie, bez konieczności wyjazdu do USA. Dlaczego nie próbowaliśmy wcześniej? Dopóki terapia była dostępna w Stanach, jednym z kryteriów dopuszczających dziecko określono wiek. Maluchy nie mogły być starsze niż 24 miesiące i dla naszego Maciusia było już za późno. W ostatnich tygodniach wraz z pojawieniem się terapii w Europie zmieniło się kryterium z wiekowego na wagowe i można ją zastosować u dzieci starszych, o ile nie przekroczyły 21 kg. W ten sposób otworzyły się dla nas drzwi z napisem NADZIEJA!" - opowiadają rodzice przekonując do udziału w akcji.

WESPRZYJ ZBIÓRKĘ >>> 

***

Artykuł powstał w ramach akcji naszego portalu #POMAGAMINTERIA, podczas której będziemy łączyć tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy mogą jej udzielić. Znasz inicjatywę, która potrzebuje wsparcia? Masz możliwość pomagać, a nie wiesz komu? Wejdź na pomagam.interia.pl i wprawiaj z nami dobro w ruch!

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy